Wagnerowcy pod lupą Amerykanów. Ambasador USA: bezpieczeństwo Polski leży w naszym interesie

- Amerykanie wraz z Polakami uważnie przyglądają się tzw. grupie Wagnera - powiedział ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. - W naszym interesie jest to, aby mieć na oku członków tej grupy i upewnić się, ze Polska i inni członkowie NATO są bezpieczni - podkreślił.

2023-09-13, 07:32

Wagnerowcy pod lupą Amerykanów. Ambasador USA: bezpieczeństwo Polski leży w naszym interesie
Ambasador USA zapewnił, że jego kraj przygląda się działaniom Grupy Wagnera. Foto: Dmitriy Kandinskiy/ Shutterstock

W środowym wydaniu "Faktu" ambasador USA W Polsce Mark Brzezinski deklaruje, że strona amerykańska uważnie obserwuje poczynania grupy Wagnera na Białorusi. - Nie mogę powiedzieć, co zrobią. Nie mam takich informacji - zastrzega. Dodaje jednak, że rozumie zdenerwowanie działaniami najemniczej armii.

- Także w naszym interesie jest to, aby mieć na oku członków tej grupy i upewnić się, ze Polska i inni członkowie NATO są bezpieczni" - powiedział Brzezinski.

Ukraińcy ostrzegają: Białorusini werbują wagnerowców do własnej formacji

Władze Białorusi zaproponowały umowę z własną firmą Gardserwis tym najemnikom Grupy Wagnera, którzy nie chcą podpisać kontraktu z ministerstwem obrony Rosji i walczyć na Ukrainie - podał w poniedziałek portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy.

"Wszystkim wagnerowcom przebywającym na Białorusi, którzy nie chcieli podpisać kontraktu z ministerstwem obrony Rosji i jechać na wojnę na Ukrainie, zaproponowano przejście do łukaszenkowskiej prywatnej firmy wojskowej Gardserwis" - podał portal.

REKLAMA

Sprotyw opisuje Gardserwis jako firmę utworzoną w 2019 roku na mocy specjalnego dekretu Alaksandra Łukaszenki i przygotowywaną głównie do działań przeciwko opozycji na Białorusi, "w wypadku niesprzyjającego dla Łukaszenki scenariusza politycznego".

Wagnerowcy w szeregach Rosgwardii? Niepokojące informacje ISW

Także rosyjska Gwardia Narodowa (Rosgwardia) najprawdopodobniej rekrutuje najemników Grupy Wagnera, zaś rosyjscy pogranicznicy skarżą się na brak sprzętu – poinformował w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

ISW pisze, powołując się na portal iStories, że niektórzy krewni najemników Grupy Wagnera po wcześniejszych wyrokach dostali propozycje służby w Rosgwardii pod warunkiem zdania serii testów i przedstawienia zaświadczeń. Według iStories Rosgwardia wymaga od najemników przejścia sprawdzianu w sferze bezpieczeństwa oraz dostarczenia dokumentów o oficjalnym ułaskawieniu oraz umów podpisanych z Grupą Wagnera.

Czytaj także w TVP.Info: Czy wagnerowcy zagrażają Polsce? Ukraiński wywiad nie ma wątpliwości

REKLAMA

[ZOBACZ TAKŻE] Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik gościem Polskiego Radia:

IAR, PAP/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej